Zygmunt Jan Rumel
SZKLANA GÓRA
Jest temat dla powieści - niby snu o szpadzie -
Szklanną, gładzoną gładzią, jak góra się kładzie.
Odlana z lodu bryły śliskiej, jednolitej -
Gołoledzi niemocy w nas - w Rzeczpospolitej.
Na którą się wspinają wspinacze samotni
Potężni, smutni piękni, a mocą stokrotni -
Dźwigający plecami historię narodu,
Na tę górę olbrzymią - szklanną górę lodu.
Jest temat dla powieści - nie nowej, nie starej,
Jak siły tych wspinaczy wysiłkiem omdlałej -
I głuchej jak ta góra -jak ta bryła ślepej -
Z narodowej głupoty posklejanej klepek.
Czerwiec 1943 r.